No ja nie wiem co Luc Besson chcial z tego filmu zrobic - bardziej kino akcji aniżeli thriller.Mnie on bardziej przypomina inny francuski film , a mianowicie Vidocq.Chodzi glownie o efekty (scena strzelaniny w bunkrze) jak i o miejscami mroczny klimat , pisze miejscami gdyz naogol zdjecia , ich ukazanie jest wrecz wyjete z filmow akcji wyrezyserowanych przez Bessona (vide Taxi).Scenariusz jest naciagany , a gra aktorow nie odstrasza - no moze smiejacy sie na samym koncu filmy Jean Reno troche dziwnie wyglada ale ogolnie jest dobrze.