moze nie było już vincenta cassela, ale młody glina, który skończył niedawno bo 8 lat temu szkołę policyjną :P też dał sobie radę :D. Fajnie wykorzystane przepowiednie, do ubicia interesów, ciekawie ze ludzie głęboko wieżacy są tak w niej utkwieni że wystarczy im pokazać kilka faktów kóre rzekomo miałyby sie wydarzyć i ślepo zaczynają wierzyć we wszystko ci im potem podsuniesz :D .. jaka apokalipsa ?? to piękna manipulacja prowadząca do odkrycia takemnicy, szkda tylko ze jak zwykle na koniec główny koleś sie tak samo w swoje przkonania zapadnie jak jego przeciwnicy w jego manipulację, zę nei zauważy ostrzeżeń z zewnątrz i zapadnie sie na śmierć w otchłani własnych przekonań :P
obie części przyjemnie mi się oglądało.